Amfetaminę i marihuanę w plastikowym pojemniku przechowywał tuż pod runem leśnym 25-letni mieszkaniec Leszna. Został zatrzymany przez policjantów prewencji w chwili wykopywania ich w lesie, a że to nie jego pierwszy raz z narkotykami, został aresztowany na okres trzech miesięcy.
21 marca br. około godz. 14.00 policjanci prewencji patrolując leszczyńskie osiedle mieszkaniowe przyległe do kompleksu leśnego zwrócili uwagę na parę wysiadającą z auta i idącą w stronę lasu. Mężczyzna był znany policjantom za wcześniejsze notowania kryminalne, dlatego mundurowi postanowili zainteresować się jego obecnością w tym miejscu. Po wejściu do lasu okazało się, że mężczyzna nachylał się nad konarem leżącego drzewa. Po sprawdzeniu tego miejsca przez policjantów okazało się, że były tam zakopane narkotyki. Zabronione substancje znajdowały się w plastikowym pojemniku, tuż pod runem leśnym.
W obliczu takich ustaleń para została zatrzymana przez policjantów. Okazali się nimi mieszkańcy Leszna w wieku 25 i 26 lat. Kobieta pozostała świadkiem w tej sprawie, natomiast 25-latkowi śledczy ogłosili zarzut posiadania narkotyków w łącznej ilości prawie 300 gramów.
Tydzień wcześniej ten sam mężczyzna został zatrzymany przez miejscowych kryminalnych również z narkotykami, wówczas zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Tym razem leszczyńska prokuratura wystąpiła do Sądu Rejonowego w Lesznie z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 25-latka na okres trzech miesięcy, do którego sąd przychylił się. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze