Lubuska Policja ustaliła i zatrzymała 35-letniego obywatela Bułgarii podejrzanego o handel ludźmi i czerpanie korzyści majątkowych z nakłaniania do uprawiania prostytucji przez inne osoby. Mężczyzna wykorzystując pokrzywdzone bezprawnie wzbogacił się o milion dwieście tysięcy złotych. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Do sprawy zatrzymano także jego żonę pod zarzutem prania brudnych pieniędzy.
Dziś przypada Europejski Dzień Przeciwko Handlowi Ludźmi. To już XI edycja tego wydarzenia, podczas którego organizowane są konferencje, spotkania, happeningi czy wystawy związane z tą tematyką. Lubuska Policja bardzo skutecznie i praktycznie włącza się w te niesłychanie ważną inicjatywę. Właśnie realizowana jest sprawa 35-letniego obywatela Bułgarii, który 13 października 2017 roku trafił do aresztu pod zarzutem handlu ludźmi i czerpania korzyści majątkowych z nakłaniania do uprawiania prostytucji przez inne osoby.
Początek sprawy to końcówka 2013 roku, kiedy podejrzany zwerbował na internetowym portalu towarzyskim 33-latkę z województwa lubuskiego wykorzystując jej trudną sytuację materialną. Pretekstem była chęć założenia przez niego rodziny, budowa domu oraz pomoc finansowa dla jej syna. Odwołanie się do sumień i gra na emocjach było wystarczające do tego, aby dać wiarę nieznanemu mężczyźnie. Od marca 2014 do maja 2017 roku kobieta będąc przekonana o wizji budowania wspólnej rodziny, nakłoniona została do świadczenia usług seksualnych na terenie Polski, Luksemburga, Austrii i Francji przekazując zarobione w ten sposób pieniądze 35-latkowi. Mężczyzna uczynił sobie zatem stałe źródło dochodu. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy wskazuje, że osób nakłanianych do prostytucji mogło być więcej. Dzięki temu 35-latek bezprawnie wzbogacił się o milion dwieście tysięcy złotych.
Sprawa ujrzała światło dzienne pod koniec maja 2017 roku kiedy pokrzywdzona 33-latka skontaktowała się z matką. Ta powiadomiła opiekę społeczną i La Stradę - Fundację przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu. To właśnie ta organizacja wspólnie z przedstawicielami ambasady oraz policji we Francji uwolniła mieszkankę województwa lubuskiego. Od tego momentu to czas intensywnych czynności lubuskich policjantów. Nie wiedzieliśmy przecież z kim mamy do czynienia. Mężczyzna nie podawał prawdziwych danych osobowych tej kobiecie.
Wnikliwa służba polegająca na stosowaniu bardzo zaangażowanych form i metod pracy operacyjnej przez gorzowskich kryminalnych pozwoliła ostatecznie na zidentyfikowanie podejrzanego. To 35-letni obywatel Bułgarii zamieszkały w Szwajcarii. Mężczyzna został zatrzymany 11 października na terenie województwa śląskiego. Usłyszał już zarzuty związane z handlem ludźmi i stręczycielstwem. Do sprawy zatrzymano także jego 40-letnią żonę, której zarzuca się pranie brudnych pieniędzy w okresie od czerwca 2014 do maja 2017 roku. Grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności. Policja wystąpiła o procesowe zabezpieczenia mienia tej pary oscylujące na blisko milion złotych. Mężczyzna decyzją Sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara nie krótsza niż 3 lata pozbawienia wolności. Handel ludźmi jest zbrodnią.
&feature=youtu.be
Źródło: Lubuska Policja
Bułgar uwiódł Polkę i namówił do nierządu. W ten sposób dorobił się fortuny. WIDEO
- 18.10.2017 08:55
Napisz komentarz
Komentarze