piątek, 22 listopada 2024 14:14
Reklama

Konwojent kradł na potęgę. Złapali go z kieszeniami wypchanymi banknotami

Konwojent kradł na potęgę. Złapali go z kieszeniami wypchanymi banknotami
Na wniosek policjantów i prokuratora warszawski sąd zastosował 3-miesięczny areszt wobec 37-letniego Kamila M. Jako pracownik ochrony, mężczyzna był odpowiedzialny za transport i wymianę kaset z gotówką w bankomatach. Zamiast pilnować przewożonej gotówki, przy użyciu specjalnego klucza, w tajemnicy przed kolegami, wyjmował banknoty 100 i 200-złotowe i chował je do kieszeni. Podczas zatrzymania policjanci znaleźli przy nim 165.000 złotych. Pieniądze wróciły do właściciela, natomiast mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.

O tym, że z kaset bankomatowych ginie gotówka policjantów ze Śródmieścia zawiadomił właściciel firmy zajmującej się ochroną i konwojem pieniędzy.  W kilku przypadkach po zliczeniu gotówki w kasetach pobranych do uzupełnienia brakowało po kilkanaście tysięcy złotych. Po przeanalizowaniu wszystkich okoliczności okazało się, że pieniędzy brakuje wówczas, gdy w konwoju jest 37-letni pracownik firmy.

W związku z podejrzeniem, w samochodzie została zamontowana kamerka, która potwierdziła podejrzenia kierownictwa. Na jednym z nagrań było widać, jak Kamil M. wyjmuje z kasety banknoty i wkłada je do kieszeni.

Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu natychmiast zajęli się sprawą. Po zebraniu materiału dowodowego dokonali zatrzymania nieuczciwego konwojenta. Niczego nie spodziewający się mężczyzna, chwilę przed zatrzymaniem, wypychał sobie kieszenie gotówką. Policjanci znaleźli i zabezpieczyli przy nim 165 tys. złotych. Pieniądze trafiły do depozytu, podejrzany natomiast do policyjnego aresztu.

Kamilowi M. udowodniono, że w okresie od 5 września do 11 października br. dokonał kradzieży ponad 380 tys. zł. Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty, a następnie stanął przed sądem, który na wniosek policjantów i prokuratora zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Teraz mężczyźnie może grozić kara nawet do 10 lat więzienia.





Źródło: Komenda Stołeczna Policji

168-76811

168-76811

168-76810

168-76810

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama