Zielonogórska policjantka ruchu drogowego - starsza posterunkowa Wiktoria Zasimiuk, podczas interwencji wobec pijanego kierującego podjęła akcję reanimacyjną jego żony. Kobieta w trakcie interwencji straciła przytomność i nie wykazywała funkcji życiowych. Policjantka prowadziła resuscytację krążeniowo-oddechową do przyjazdu załogi pogotowia ratunkowego.
Policjanci na kursie podstawowym szkolą się między innymi z udzielania pomocy przedmedycznej. Później, w ciągu kolejnych lat służby, zdobyta wiedza i kwalifikacje w tym zakresie są wielokrotnie odświeżane podczas kolejnych szkoleń. Umiejętność udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej szczególnie ważna jest dla policjantów ruchu drogowego czy służby patrolowej, którzy często jako pierwsi przyjeżdżają na miejsce zdarzenia i podejmują działania ratujące ludzie życie.
Podczas niedzielnej (20 lutego) interwencji wobec pijanego kierowcy ciężarówki, który miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie, starsza posterunkowa Wiktoria Zasimiuk z Wydziału Ruchu Drogowego zielonogórskiej komendy, potwierdziła swój profesjonalizm w udzielaniu pierwszej pomocy przedmedycznej. Żona zatrzymanego kierowcy podczas rozmowy z funkcjonariuszką straciła przytomność i nie wykazywała funkcji życiowych. Starsza posterunkowa Zasimiuk natychmiast podjęła resuscytację krążeniowo-oddechową, którą prowadziła do czasu przyjazdu załogi Pogotowia Ratunkowego. Następnie kobieta została przetransportowana do szpitala na Oddział Ratunkowy.
Policjanci podczas tej interwencji mieli do rozwiązania jeszcze jeden trudny problem. Para podróżująca pojazdem ciężarowym miała bowiem ze sobą psa, którym po zatrzymaniu kierowcy, nie miał kto się zaopiekować. Funkcjonariusze postanowili więc zająć się czworonogiem, którego następnie przekazali pod opiekę wolontariuszki OTOZ Animals.
Napisz komentarz
Komentarze