Kryminalni ze Strzelec Krajeńskich zatrzymali 17-latka, który wcześniej uciekając przed policyjną kontrolą rozbił auto o budynek stacji PKP w Zwierzynie. Mimo, że zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, na szczęście nic się nie stało. Dzięki skutecznej pracy operacyjnej kryminalni ustalili miejsce przebywania 17-latka. Mężczyzna został zatrzymany w miniony czwartek (17 lutego). Usłyszał zarzut związany z niezatrzymaniem się do kontroli. Decyzją sądu najbliższy miesiąc spędzi w areszcie.
Kilkanaście dni temu policjanci ze Strzelec Krajeńskich prowadzili pościg za kierowcą audi, który nie zatrzymywał się do kontroli. Mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych mężczyzna za kierownicą audi próbował uniknąć odpowiedzialności. Niebezpieczną ucieczkę samochodem zakończył dopiero w momencie, kiedy rozbił auto o budynek stacji PKP w Zwierzynie. Mimo, że zdarzenie wyglądało bardzo groźnie nikomu nic się nie stało. Policjanci zatrzymali pasażera samochodu, jednak kierowcy udało się uciec. Jego zatrzymanie było tylko kwestią czasu.
Praca jaką mundurowi wykonali na miejscu pozwoliła ustalić dane personalne kierowcy, który uciekł z miejsca darzenia. Był to 17-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu strzelecko-drezdeneckiego. Intensywna praca operacyjna pozwoliła na ustalenie miejsca, gdzie się ukrywał. Zatrzymanie miało miejsce na terenie Drezdenka. 17-latek kompletnie zaskoczony widokiem policjantów. Młody mężczyzna usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Strzelcach Krajeńskich uwzględnił wniosek prokuratury i postanowił, że nieodpowiedzialny kierowca najbliższy miesiąc spędzi w areszcie.
Policyjny pościg za audi. 17-letni kierowca wjechał w stację PKP i uciekł na piechotę
- 22.02.2022 06:42
Napisz komentarz
Komentarze