Rowerzysta dwa dni z rzędu jechał po pijaku. Zapłaci 5 tysięcy mandatu

Pierwsza kontrola drogowa uczestnika ruchu, który przemieszczał się rowerem, w Lędzinach na ulicy Pokoju, miała miejsce we wtorek 11 stycznia tuż przed godziną 12.00. Jak się okazało zatrzymany przez policjantów do kontroli 40-letni mieszkaniec tego miasta miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Za wykroczenie to został ukarany mandatem, który zgodnie z taryfikatorem obowiązującym od początku tego roku, wynosi 2500 złotych.

40-latek widać za nic miał wysoki mandat, ale też bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego. Mężczyzna ponownie wpadł w ręce mundurowych wczoraj po 9.00, niemalże w tym samym miejscu. Podczas kontroli okazało się, że rowerzysta tym razem miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Mandat i tym razem nie mógł być inny jak 2,5 tys. złotych.

Przypominamy, że jazda rowerem w stanie nietrzeźwości jest zagrożeniem nie tylko dla cyklisty, ale też dla innych uczestników ruchu drogowego. Wszyscy, którzy decydują się na taką skrajną nieodpowiedzialność, muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami. Zmiany w taryfikatorze, które weszły w życie 1 stycznia 2022 roku, wprowadziły wyższe kary między innymi za tego typu wykroczenia.