Szef był mu winien 800 złotych. Skrzyknął 4 kolegów i dwukrotnie pobili go

Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu na terenie gminy Żelechów. Policjanci zostali wezwani na interwencję, gdzie na jedną z posesji wtargnęło kilku mężczyzn, którzy wybili szyby w oknach budynku. Jak ustalili policjanci, napastnicy dwukrotnie napadli na dom pokrzywdzonego i pobili go. Sprawcy używali też kamieni. Agresywne zachowanie skierowali także w stosunku do pozostałych domowników. Powodem takiego zachowania miał być rzekomy dług w kwocie 800 zł, z którym pokrzywdzony, jako pracodawca, miał zalegać wobec jednego z napastników. To spowodowało, że mężczyzna zaczął grozić między innymi tym, że spali dom i zabierze telewizor, jeżeli nie dostanie tych pieniędzy.

W wyniku podjętych czynności policjanci zatrzymali jednego z podejrzanych, bezpośrednio po zdarzeniu. Po zebraniu niezbędnych informacji o wyglądzie pozostałych sprawców, funkcjonariusze ustalili miejsce pobytu i zatrzymali kolejne osoby, które brały udział w tym zdarzeniu.

Mężczyźni (20-31 lat) trafili do policyjnego aresztu. Wszyscy usłyszeli zarzuty zakłócenia miru domowego. W zależności od czynów, jakich się dopuścili, przedstawiono im także zarzuty dotyczące pobicia, także z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, zmuszania do określonego zachowania w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności oraz zniszczenia i uszkodzenia mienia.

Decyzją prokuratora wobec zatrzymanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych. Wszystkim grozi do 8 lat więzienia.