sobota, 23 listopada 2024 18:12
Reklama

Po mefedronie wykonywał dziwne manewry na drodze. Twierdził, że wiezie rekwizyty na plan filmowy

Po mefedronie wykonywał dziwne manewry na drodze. Twierdził, że wiezie rekwizyty na plan filmowy

Policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 42 -latka podejrzanego o kierowanie samochodem będąc pod działaniem środków odurzających oraz ich posiadanie. Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę policjantów, gdyż jechał chryslerem w sposób chaotyczny, najeżdżając co chwile na środkowy pas jezdni i nie miał zapiętych pasów bezpieczeństw. Podczas kontroli miał mętny wzrok. Był nerwowy i pobudzony. Wreszcie przyznał, że ma dopalacze i wyjął spod siedzenia kierowcy szklany pojemnik z białą substancją. Narkotester wykazało, że to mefedron. Badanie kierowcy wykazało, że ma on w organizmie środek odurzający. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy.




Około godziny 9.30 policjanci patrolujący rejon ulicy Puławskiej zauważyli mężczyznę, który bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Ponadto co chwile najeżdżał i przekraczał oś jezdni. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić jego stan trzeźwości. Podczas kontroli niewyczuwalna była od niego woń alkoholu, ale miał mętne przekrwione oczy, był zdenerwowany i wyraźnie pobudzony. Zagadywał mundurowych, twierdząc, że się spieszy z rekwizytami na plan filmowy. Kiedy zapytali go, czy ma przy sobie substancje, których posiadanie jest zabronione, spod fotela kierowcy wyjął mały szklany pojemnik z białą substancją w środku, twierdząc, że to dopalacze. Po użyciu narkotestera okazało się, że to mefedron. Mężczyzna nie był skory do chwalenia się, że zażył narkotyki, zanim wsiadł za kierownicę.

Badanie kierowcy wykazało, że ma on w organizmie środek odurzający, wymagający dalszego badania laboratoryjnego. Pojazd został zabezpieczony, a policjanci pojechali z zatrzymanym do placówki medycznej, gdzie została od niego pobrana krew do dalszej analizy. On sam po badaniu lekarskim trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara do 3 lat więzienia za posiadanie środków odurzających oraz kierowanie pojazdem pod ich działaniem.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama