Policjanci z bielskiego CBŚP wspólnie z siemianowickimi i gliwickimi policjantami zatrzymali 2 mężczyzn w wieku 53 i 39 lat. Dzięki skrupulatnie gromadzonym informacjom operacyjnym i ich dokładnej weryfikacji, z rynku narkotykowego zdjęto ponad kilogram marihuany. Worki z suszem znaleziono w samochodzie i mieszkaniach podejrzanych. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających grozi nawet 10 lat więzienia.
Praca operacyjna policjantów z bielskiego CBŚP doprowadziła ich do Siemianowic Śląskich. Właśnie tam miało dojść do transakcji narkotykowej pomiędzy 53-letnim będzinianinem i 39-letnim siemianowiczaninem. Do ich zatrzymania doszło z udziałem policjantów z Siemianowic Śląskich i gliwickiej drogówki. Mundurowi zatrzymali jadącego samochodem 39-latka, który dopiero co odebrał towar od starszego z mężczyzn. Waga przejętego przez policjantów zielonego suszu wynosiła przeszło 600 gramów. W jego mieszkaniu znaleziono także 5 tabletek ekstazy i woreczek z marihuaną. Natomiast w mieszkaniu, które użytkował 53-latek, zabezpieczono ponad 400 gramów marihuany.
Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Starszy z mężczyzn usłyszał w prokuraturze zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków oraz ich udzielanie 39-latkowi w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Został objęty policyjnym dozorem oraz zastosowano poręczenie majątkowe. 39-latkowi natomiast prokurator postawił zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków i skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt.
piątek, 22 listopada 2024 09:09
Napisz komentarz
Komentarze