Nie takiego finału policyjnej interwencji spodziewał się 22-latek z Targówka zatrzymany po zgłoszeniu dotyczącym awantury domowej. Mężczyzna chciał opuścić mieszkanie tuż po tym, gdy pokłócił się ze swoją partnerką. Na drodze stanęli mundurowi. Policjanci zatrzymali 22-latka, który, jak się okazało, w tajemnicy przed dziewczyną ukrywał w ich wspólnym mieszkaniu znaczne ilości narkotyków. Mężczyzna w prokuraturze usłyszał zarzut i został objęty policyjnym dozorem. Za łamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego komisariatu na Targówku interweniowali w jednym z mieszkań przy ul. Kondratowicza, gdzie miało dojść do awantury domowej z nietrzeźwym i agresywnym partnerem. W drzwiach natknęli się na mężczyznę, który miał pokłócić się ze swoją partnerką. Razem z 22-latkiem mundurowi weszli do lokalu. Ten od razu skierował się do kuchni i nerwowo zamknął jedną z szuflad. To nie umknęło uwadze policjantów. Ich podejrzenia wzbudził również charakterystyczny zapach mogący świadczyć o obecności w lokalu nielegalnych środków.
Policjanci skontrolowali szafkę. W środku znaleźli pudełko plastikowe, a w nim susz roślinny, wagę oraz metalowy pojemnik z zawartością białych kryształków. Policjanci zabezpieczyli wszystkie przedmioty i zatrzymali 22-latka. Badanie alkomatem wykazało, że był nietrzeźwy.
Następnego dnia, gdy śledczy skompletowali materiał dowodowy doprowadzili zatrzymanego na przesłuchanie do prokuratury. Tam postawiono mu zarzut dotyczący posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz substancji psychotropowych w postaci m.in. marihuany oraz mefedronu. Za to przestępstwo mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze