Wieźli kradziony skuter na taczce. Policjantom wmawiali, że dostali go od przypadkowej osoby

Wczoraj wieczorem policyjni wywiadowcy na ul. Wallenroda podjęli interwencję wobec dwóch mężczyzn, którzy na taczce wieźli skuter. 52-letni mężczyzna oraz jego 44-letni kompan zaczęli tłumaczyć policjantom, że pojazd dostali od przypadkowego przechodnia, który poprosił ich o zezłomowanie skutera. Policjanci nie dali wiarę tym tłumaczeniom. Ustalili dane właściciela skutera i zadzwonili do niego.

Mieszkaniec Gdańska oświadczył, że zaparkował pojazd przy centrum handlowym we Wrzeszczu i nikomu nie użyczał skutera, a tym bardziej nie pozwalał go zezłomować. Skradziony pojazd wrócił do prawowitego właściciela, natomiast dwaj złodzieje skutera zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu. Mężczyźni jeszcze dziś usłyszą zarzuty za kradzież. Grozi im teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.