Policjanci wydziału do walki z przestępczością samochodową KSP odzyskali trzy samochody oraz zatrzymali pięć osób, podejrzanych o przestępstwa związane z kradzieżami pojazdów. Mężczyźni usłyszeli w prokuraturze zarzuty, m.in. kradzieży z włamaniem. Sąd na wniosek prokuratury podjął decyzję o zastosowaniu wobec zatrzymanych tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
&feature=youtu.be
Policjanci stołecznego wydziału do walki z przestępczością samochodową przeprowadzili działania wymierzone w złodziei samochodów. Policyjne ustalenia pozwoliły im na namierzenie grupy zajmującej się kradzieżami aut poza granicami Polski i sprowadzaniem ich do kraju.
Kilka dni temu ustalili, że członkowie grupy skradli w Wiedniu forda galaxy o wartości około 170 tysięcy złotych. Bezpośrednio po kradzieży jeden z mężczyzn miał sprowadzić samochód do Polski. Został zatrzymany na trasie pod Nadarzynem. Wtedy też doszło do zatrzymania pozostałych członków grupy, którzy wracali do kraju toyotą avensis. Podczas przeszukania toyoty policjanci zabezpieczyli urządzenia i narzędzia służące do kradzieży pojazdów, ukryte w plastikowych osłonach samochodu. Dodatkowo w aucie znajdowały się dwa ekspresy do kawy, które zostały skradzione wraz z fordem galaxy. Podczas akcji policjanci zatrzymali pięciu mężczyzn w wieku od 23 do 26 lat.
W trakcie dalszych ustaleń funkcjonariusze dotarli do garażu na Pradze Północ, gdzie został ukryty ford s-max o wartości 150 tysięcy złotych. Jak się okazało, również skradziony kilka dni temu w Wiedniu.
Także na Pradze Północ policjanci zabezpieczyli kolejny samochód. Na parkingu strzeżonym został zaparkowany ford mondeo o wartości 140 tysięcy złotych, który pod koniec sierpnia trafił do naszego kraju z Austrii.
Po wykonaniu niezbędnych czynności przez funkcjonariuszy 22-letni Michał N., 23-letni Karol Ż., 25-letni Paweł J., oraz 26-letni Marek K. trafili do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem 3 pojazdów. Dodatkowo 23-latek usłyszał zarzut paserstwa. Piąty z zatrzymanych, 26-letni Łukasz W., będzie odpowiadał za współudział w kradzieży z włamaniem oraz za niestosowanie się do zakazu sądowego dotyczącego prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Wszyscy zatrzymani decyzją sądu zostali aresztowani na 3 miesiące. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: policja
Napisz komentarz
Komentarze