poniedziałek, 20 maja 2024 13:13
Reklama

Pijany kierowca wjechał w wiatę autobusową. Kobieta zginęła na miejscu

Pijany kierowca wjechał w wiatę autobusową. Kobieta zginęła na miejscu
Sprawca wypadku w Łabowej trafił dzisiaj do aresztu. Każdemu kierowcy, który w stanie nietrzeźwości spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym, grozi od 2 do 12 lat więzienia. Zgodnie z nowelizacją kodeksu karnego 2 lata to minimalna granica, ponieważ w rzeczywistości sprawcy takiego czynu grozi do 12 lat więzienia. Kara nie będzie zawieszana. 

W sobotę 30 września około godziny 18.30 w Łabowej, 36-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego, jadąc volkswagenem golfem od strony Krynicy-Zdroju, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w wiatę przystanku autobusowego, a następnie potrącił 48-letnią kobietę, która zmarła na miejscu. Gdy policjanci zbadali trzeźwości kierowcy, okazało się, że w organizmie ma około 1,7 promila alkoholu we krwi.

Na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora i w obecności biegłego sądowego, przez kilka godzin pracowała grupa wypadkowa z sądeckiej Policji wraz z technikiem kryminalistyki. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyli ciało kobiety do badań sekcyjnych. Przygotowali też szkic sytuacyjny i dokumentację fotograficzną oraz przesłuchali świadków tego zdarzenia. 36-latek po wytrzeźwieniu został przesłuchany przez prokuratora, który przedstawił mu zarzuty.

1 października policjanci wnioskowali do prokuratury, a ta do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Dzisiaj sąd przychylił się do tego wniosku i zgodnie z jego decyzją, w oczekiwaniu na wyrok mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące, niemniej jednak grozi mu od 2 do 12 lat więzienia (art. 177 par. 2 w zw. z art. 178 par. 1 kk).

Źródło: Małopolska Policja

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama