Bielscy policjanci zatrzymali 46-letniego obywatela Gruzji, który przewoził 6 nielegalnych imigrantów. Jednego z mężczyzn mundurowi znaleźli w bagażniku skody. Kierujący wpadł, bo jechał "pod prąd". Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Trzem obywatelom Iraku została zapewniona pomoc medyczna. Jeszcze tego samego dnia wszyscy imigranci zostali przekazani funkcjonariuszom Straży Granicznej.
Wczoraj rano, bielscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy skody, który jedzie "pod prąd" jedną z ulic Bielska Podlaskiego. Mundurowi z drogówki już po kilku minutach zatrzymali do kontroli "osobówkę" w miejscowości Augustowo. Za jej kierownicą siedział 46-letni obywatel Gruzji. Okazało się, że przewozi on 6 imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę kraju. Jeden z mężczyzn podróżował w bagażniku auta.
Jak wstępnie ustalili policjanci, pasażerami skody byli obywatele Iraku. Do trzech mężczyzn funkcjonariusze wezwali medyków. Po udzieleniu im pomocy medycznej, wszyscy nielegalni imigranci zostali przekazani funkcjonariuszom Straży Granicznej. Kierowca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, a jego auto na strzeżony parking. Mężczyzna usłyszał zarzut pomocy imigrantom w nielegalnym przekroczeniu granicy. Kierujący odpowie również za przewożenie zbyt dużej liczby osób.
Napisz komentarz
Komentarze