Śródmiejscy kryminalni zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. W zajmowanym przez 30-latka pokoju kryminalni znaleźli mefedron, marihuanę i kokainę. Za to przestępstwo zatrzymanemu grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował już o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego ustalili, że w jednym z mieszkań w centrum miasta mogą znajdować się znaczne ilości narkotyków. Policjanci pojechali, więc do wytypowanego wcześniej lokalu, aby to sprawdzić. Drzwi mieszkania otworzył ojciec mężczyzny będącego w zainteresowaniu kryminalnych.
Już po wejściu do lokalu czuć było wyraźną woń charakterystyczną dla marihuany. Kryminalni rozpoczęli przeszukanie mieszkania. W pokoju zajmowanych przez 30-latka w szufladach biurka policjanci zaleźli słoiki i termozgrzewalne opakowania z suszem roślinnym, 1 termozgrzewalne opakowanie ze zbryloną, żółtą substancją, 1 termozgrzewalne opakowanie ze zbryloną, kremową substancją oraz torebkę foliową z białym proszkiem.
Ponad to, jako dowody w sprawie policjanci znaleźli i zabezpieczyli wagę elektroniczną służącą do porcjowania narkotyków, notatnik z odręcznymi zapiskami a na poczet przyszłej kary 2450 złotych mogące pochodzić z przestępstwa.
Po zbadaniu zabezpieczonych substancji okazało się, że mężczyzna posiadał mefedron, marihuanę i kokainę. W prowadzonym przez prokuraturę śledztwie 30-latek usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, za co zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze