Ursynowscy mundurowi zatrzymali 36-letnią kobietę posiadającą przy sobie substancje psychotropowe oraz wydmuchała około 1,5 promila alkoholu. Funkcjonariusze w trakcie wykonywania obowiązków zwrócili uwagę na kobietę przysypiającą na ławce w bliskiej odległości od stacji paliw przy ul. Puławskiej. Obok niej leżała torba, w której znajdowały się narkotyki. Ich właścicielka trafiła do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty, za które grozi jej kara do 3 lat więzienia.
Kwadrans przed godziną 20:00 mieszkaniec warszawskiego Ursynowa poinformował, iż na ławce w bliskiej odległości od stacji paliw przy ul. Puławskiej zauważył przysypiającą na ławce kobietę. Podszedł do niej, żeby sprawdzić, czy nic jej się nie stało. Od kobiety czuć było wyraźną woń alkoholu, a obok niej w rozsuniętej torbie leżały blistery różowych tabletek. Mając podejrzenie, że kobieta może mieć przy sobie narkotyki, obywatel powiadomił policjantów.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze zabezpieczyli 21 tabletek Clonazepamu, 10 tabletek Chlorprothixenu, 8 tabletek Anafranilu. Obudzona 36-latka nie potrafiła wyjaśnić skąd owe leki znalazły się w jej torbie. Substancje psychotropowe zostały zabezpieczone, a badanie kobiety na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że ma ona około 1,5 promila.
Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty. Grozi jej kara do 3 lat więzienia.
Przechodzień zauważył śpiącą na ławce kobietę. W torebce miała narkotyki, więc wezwał policję
- 07.09.2021 07:36
Napisz komentarz
Komentarze