Łódzcy policjanci otrzymali zgłoszenie o taksówce stojącej na pasie ruchu, w której spał kierowca. Okazało się, że 47-latek miał w organizmie 2,3 promila alkoholu. "Śpiochowi" grozi kara do 2 lat więzienia.
24 sierpnia 2021 roku około godziny 4:10 dyżurny łódzkiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Zachodniej tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Ogrodową, na pasie ruchu stoi taksówka, a w niej śpi mężczyzna. Natychmiast w rejon wskazany przez zgłaszającego pojechał patrol łódzkiej drogówki. Policjanci szybko zlokalizowali stojącą na prawym pasie ruchu ulicy Zachodniej skodę oznakowaną logo "TAXI", za kierownicą której drzemał mężczyzna.
Funkcjonariusze obudzili kierowcę. Tłumacząc swój postój, mężczyzna powiedział mundurowym, że podczas jazdy poczuł się zmęczony, stanął na chwilę, po czym najprawdopodobniej zasnął. Badanie stanu trzeźwości 47-latka wykazało aż 2,3 promila alkoholu w jego organizmie. Podczas oględzin taksówki policjanci odnaleźli świeże ślady uszkodzeń pojazdu, których pochodzenia nieodpowiedzialny kierujący nie potrafił wyjaśnić. Wkrótce 47-latek usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, długoletni zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Pozostaje do wyjaśnienia w jakich okolicznościach i co uszkodził mężczyzna swoim autem. Skoda trafiła na policyjny parking. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzić będzie Wydział Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Napisz komentarz
Komentarze