piątek, 22 listopada 2024 20:29
Reklama

Zostawili psa w aucie pod galerią i poszli na gofry. Yorka uratowali policjanci

Zostawili psa w aucie pod galerią i poszli na gofry. Yorka uratowali policjanci

W ponad 30-stopniowym upale, w miejscu nasłonecznionym zostawili w samochodzie psa, a sami poszli na gofry. Wycieńczone zwierzę na szczęście dostrzegli przechodnie i zaalarmowali mundurowych. Ci wydostali psa z samochodu, schłodzili i napoili, a potem skontaktowali się z jego właścicielami.




Wczoraj około godziny 17.00 oficer dyżurny odebrał zgłoszenie o pozostawionym w samochodzie psie, którego stan i zachowanie miały wskazywać na to, że jest wycieńczony. Interweniujący policjanci potwierdzili ten fakt. W ponad 30-stopniowym upale, na parkingu przed centrum handlowym zastali pozostawionego wewnątrz yorka, który ledwie dyszał. Na szczęście w samochodzie była uchylona lekko szyba, dzięki czemu jeden z mundurowych zdołał ją otworzyć i wyciągnąć osłabionego psa.

Kiedy policjanci napoili i schłodzili czworonoga, przyjrzeli się jego obroży i dostrzegli, że jest na niej zapisany numer do właściciela. Natychmiast skontaktowali się z nim i nakazali powrót do samochodu. Małżeństwo z Jastrzębia-Zdroju tłumaczyło, że pies został w samochodzie tylko na chwilę, gdyż właściciele poszli zamówić w tym czasie gofry. Jak się okazało po przejrzeniu monitoringu, było to 20 minut, które wystarczyły, aby pojazd się nagrzał, a zwierzę znalazło w stanie wycieńczenia.


york zory 1

york zory 1

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama