Miał przygotować młodego mężczyznę do zdobycia prawa jazdy, a zamiast tego sprowokował go do łamania przepisów i naraził na niebezpieczeństwo innych uczestników ruch drogowego. Lekkomyślny instruktor nauki jazdy na trzy miesiące stracił uprawnienia.
Funkcjonariusze z komendy powiatowej w Końskich podczas pomiaru prędkości na drodze krajowej nr 42 w miejscowości Wyszyna Rudzka zatrzymali do kontroli samochód nauki jazdy. Auto poruszało się w terenie zabudowanym z prędkością 103 km/h.
Za kierownicą "eLki" siedział 21-letni kursant. Szybko wyszło na jaw, że młody człowiek docisnął gaz za aprobatą 38-letniego instruktora. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że spieszył się po kolejnego kursanta.
Mundurowych nie przekonało tłumaczenie lekkomyślnego instruktora. 38-latek utracił uprawnienia na najbliższe trzy miesiące. Mężczyzna został też ukarany mandatem w wysokości 400 złotych, a na jego konto trafiło 10 punktów karnych.
Kursant jechał "eLką" w terenie zabudowanym ponad 100 km/h. Instruktorowi się spieszyło
- 13.06.2017 19:39
Napisz komentarz
Komentarze