Policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego oraz wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zapobiegli wypłacie gotówki z banku i zatrzymali w sumie 5 mężczyzn podejrzanych o oszustwo metodą „na policjanta”. Podczas rozmowy telefonicznej przestępcy wprowadzili w błąd pokrzywdzoną podając się także za prokuratora, a następnie pod pretekstem prowadzonej akcji próbowali nakłonić 65-latkę do wzięcia szybkiego kredytu. W zorganizowaną zasadzkę z plikiem kartek w kopercie jako pierwszy wpadł 20-latek. Jego pozostali kompani zatrzymani został w kolejnych dniach. Za oszustwo mężczyznom grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
Do zatrzymania 20-latka doszło przed jednym z banków w centrum miasta. Kobieta została tam zwabiona po rozmowie telefonicznej z rzekomym policjantem a chwilę później prokuratorem. Opowiedziana przez oszustów historia miała wzbudzić u pokrzywdzonej przekonanie, że bierze udział w policyjnej akcji wymierzonej we włamywaczy i przestępczość bankową. Dzięki współpracy z organami ścigania miała uratować swój dobytek przed złodziejami.
Oszust najpierw wypytał 65-latkę czy i jakie kosztowności oraz pieniądze ma w mieszkaniu, ponieważ przestępcy planują włamanie. Kobieta oświadczyła, że tylko biżuterię. Fałszywy policjant polecił swojej ofierze, aby ta udała się we wskazane miejsce i przekazała rzekomemu funkcjonariuszowi wszystkie kosztowności w tzw. depozyt. Kobieta zrobiła dokładnie to, co kazał jej fałszywy policjant.
Kolejnym poleceniem było pójście do banku, wzięcie szybkiego kredytu i przekazanie go tej samej osobie, która odebrała biżuterię. Tu na szczęście 65-latce „zapaliła się lampka”. Kobieta nabrała podejrzeń i zadzwoniła na numer alarmowy 112. Tam operatorowi opowiedziała o tym, co ja spotkało. Od tego momentu do akcji wkroczyli policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego.
To oni zorganizowali zasadzkę przed bankiem i sprawili, że kobieta zamiast z kopertą pełną pieniędzy wyszła z placówki z ulotkami reklamowymi. Na fałszywego policjanta czekali już prawdziwi policjanci. Wtedy doszło do zatrzymania osoby, która przyszła odebrać przesyłkę. W ciągu zaledwie kilku kolejnych dni policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali pozostałych 4 mężczyzn zamieszanych w to przestępstwo.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił prokuraturze na postawienie wszystkim zatrzymanym osobom zarzutów oszustwa i usiłowania oszustwa działając wspólnie i w porozumieniu oraz jednemu z mężczyzn zarzutu zlecania poszukiwania osób do udziału w takich przestępstwach i instruowania ich co do sposobu postępowania. Na wniosek śledczych sąd podjął już decyzję o tymczasowym aresztowaniu wszystkich zatrzymanych na okres 3 miesięcy. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze