Policjanci ze specjalnie powołanej grupy śledczej zatrzymali 22-latkę, która jest podejrzana za udział w oszustwach metodą „na policjanta”. Kobieta wpadła w Gdańsku, niedługo po dokonaniu jednego z przestępstw. Policjanci zabezpieczyli przy niej 10 tysięcy złotych. Wcześniej oszustka dopuściła się przestępstwa w Lublinie. 22-latka usłyszała zarzuty i została tymczasowo aresztowana na okres 2 miesięcy. Grozi jej do 8 lat więzienia.
Na trop 22-latki wpadli policjanci z KMP i KWP w Lublinie wchodzący w skład specjalnie powołanej grupy śledczej zajmującej się oszustwami metodą „na policjanta”. Funkcjonariusze powiązali mieszkankę województwa małopolskiego z przestępstwem do którego doszło miesiąc temu w Lublinie. Wówczas na numer stacjonarny 69-latka zadzwonił oszust podszywający się za policjanta. Fałszywy funkcjonariusz oświadczył, że może dojść do włamania na konto bankowe emeryta. Zdaniem dzwoniącego, ktoś miał podrobić dowód osobisty seniora i przy jego pomocy próbować wypłacić oszczędności. By uchronić pieniądze mieszkaniec Lublina miał wypłacić wszystkie oszczędności i przekazać je policjantce CBŚP.
Zebrane w sprawie dowody doprowadziły policjantów do Gdańska. Tam funkcjonariusze zatrzymali ustaloną 22-latkę. Kobieta wpadła niedługo po dokonaniu oszustwa w Gdyni. Przy zatrzymanej policjanci odnaleźli 10 tysięcy złotych pochodzące z przestępstwa oraz telefony komórkowe i karty sim. Kobieta została przewieziona do Lublina. Usłyszała dwa zarzuty udziału w oszustwie. Jej zadaniem było podszywanie się pod funkcjonariusza CBŚP i odbieranie od emerytów oszczędności.
22-latka decyzją sądu została tymczasowo aresztowana na okres 2 miesięcy. Policjanci typują ją do innych oszustw. Sprawa jest rozwojowa. Za te przestępstwa może jej grozić do 8 lat więzienia.
piątek, 15 listopada 2024 05:41
Napisz komentarz
Komentarze