Zarzut posiadania narkotyków usłyszała 70-letnia mieszkanka Szamotuł. Policjanci otrzymali zgłoszenie, iż kobieta próbowała wnieść środki odurzające na teren jednostki penitencjarnej. Miała przy sobie tabletki nieznanego pochodzenia oraz proszek - najprawdopodobniej amfetaminę. W trakcie przeszukania miejsca zamieszkania kobiety, policyjny pies służbowy znalazł kolejne narkotyki.
10 września br. policjanci z Wronek otrzymali zgłoszenie o tym, że kobieta, która przyszła na widzenie do zakładu karnego może posiadać przy sobie substancje zabronione. Była to 70-letnia mieszkanka Szamotuł. Jej wiek nie zmylił funkcjonariuszy. W trakcie przeprowadzonej przez funkcjonariuszki zakładu karnego kontroli odzieży i obuwia u 70-latki, kobieta wydała zawiniątka z zawartością proszku oraz tabletek. Tester wykazał, iż kilkanaście gram proszku, to najprawdopodobniej amfetamina.
Sprawą zajęli się wronieccy kryminalni. Kobieta została przeszukana przez policjantkę z Wronek- podczas przeszukania nie znaleziono przy niej więcej nielegalnych substancji. Policjanci sprawdzili również miejsce zamieszkania 70-latki. W jej domu, policyjny pies służbowy znalazł kolejne dwa woreczki, w których najprawdopodobniej znajdowała się amfetamina oraz jeden woreczek, w którym znajdował się susz roślinny (najprawdopodobniej marihuana).
Z uwagi na fakt, iż w domu kobiety mieszka więcej osób, trwają czynności mające na celu ustalenie, do kogo należały te narkotyki. W związku ze zdarzeniem w zakładzie karnym, 70-latka usłyszała zarzuty posiadania narkotyków. Za to przestępstwo polskie prawo przewiduje nawet karę więzienia.
Źródło: Wielkopolska Policja
Napisz komentarz
Komentarze