Lubelscy kryminalni zatrzymali kobietę, która brała udział w wyłudzeniu pieniędzy metodą na „policjanta”. Okazała się nią 29-letnia mieszkanka Warszawy. Poszkodowana mieszkanka Lublina myśląc, że pomaga w akcji wymierzonej przeciwko hakerom bankowym udostępniła konto bankowe z którego zniknęło blisko 45 000 złotych. Za udział w oszustwie kobiecie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec ubiegłego tygodnia kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie wspólnie z policjantami z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Lublinie realizując ustalenia własne zatrzymali kobietę, która brała udział w oszustwie metodą na „policjanta”. Do przestępstwa doszło 2 marca bieżącego roku. Do mieszkanki Lublina zadzwonił mężczyzna, przedstawił się jako policjant Centralnego Biura Śledczego i poinformował o szeroko zakrojonej akcji łapania oszustów pracujących w banku. Kobieta zgodziła się na pomoc w ich schwytaniu. Zgodnie z instrukcją podała wszystkie dane do logowania na konto bankowe z którego oszuści „wyprowadzili” wszystkie oszczędności. Poszkodowana mieszkanka Lublina straciła blisko 45 tysięcy złotych.
Pracując nad tą sprawą funkcjonariusze ustalili, że cała kwota została wypłacona na terenie Warszawy przez kobietę. Okazała się nią 29-letnia mieszkanka stolicy. Kobieta została zatrzymana.
W piątek 29-latka została doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszała zarzuty oszustwa. Policjanci wnioskowali o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Kobieta w przeszłości była karana między innymi za kradzieże, jazdę w stanie nietrzeźwości oraz za znieważenie i naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego. Decyzją prokuratora została objęta policyjnym dozorem oraz zastosowano wobec niej poręczenie majątkowe w kwocie 4 000 złotych. Za udział w przestępstwie oszustwa grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.
Apelujemy o ostrożność i przypominamy, że przestępcy, aby nas oszukać wykorzystują każdą sytuację. W celu uwiarygodnienia swojej przestępczej działalności podają się za policjantów, za członków rodziny, a także za pracowników różnych firm i instytucji. Zazwyczaj oszuści informują o wypadku osoby z naszej rodziny oraz o tym, że potrzebna jest szybka pomoc finansowa. Często zdarza się, że przestępcy przedstawiają się jako oficerowie Policji i przekonują swoje ofiary do wzięcia udziału w akcji policyjnej lub informują, że osoba nam najbliższa została zatrzymana i w związku z tym oferują pomoc w załatwieniu sprawy.
Pamiętajmy, że Policja nie informuje o swoich działaniach, nie wykorzystuje osób postronnych, tym bardziej nie korzysta ze środków pieniężnych tych osób. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości i podejrzeń należy jak najszybciej skontaktować się z najbliższą jednostką Policji lub zadzwonić pod numer alarmowy 112.
Napisz komentarz
Komentarze