wtorek, 26 listopada 2024 02:16
Reklama

Znalazł telefon i go sobie zatrzymał. Przyszła po niego policja. Trafił do aresztu



Zdarza się, że gubimy portfele, telefony komórkowe, a ktoś je znajduje. Niestety nie zawsze jest to uczciwy znalazca. Zgodnie z prawem „znalezione” nie oznacza kradzione, lecz taki czyn wyczerpuje znamiona przestępstwa przywłaszczenia rzeczy. Za przywłaszczenie telefonu komórkowego o wartości 600 złotych odpowie 22 letni mężczyzna.


Funkcjonariusze w wyniku prowadzonych czynności w związku z przywłaszczeniem telefonu komórkowego ustalili, iż jest on  użytkowany przez 22-letniego mężczyznę. Policjanci pojechali  się do  miejsca zamieszkania sprawcy, który przyznał się do popełnionego czynu i wydał stróżom prawa mienie, a sam trafił do policyjnego aresztu.

Z relacji śledczych wynika, że telefon wartości 600 złotych zatrzymany znalazł na chodniku w okolicy miejscowego sklepu. Policjanci odzyskany telefon zwrócili prawowitej właścicielce.

W świetle obowiązujących przepisów przywłaszczenie cudzej rzeczy ruchomej jest czynem zabronionym pod groźbą kary. Jeżeli ktoś bezprawnie decyduje się daną rzecz zatrzymać (a nie oddać właścicielowi) podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. W wypadku mniejszej wagi lub  przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Źródło: zachodniopomorska policja
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama