Rodzice szóstki małych dzieci urządzili sobie libację alkoholową. Sprawa być może nie wyszłaby na jaw, gdyby 27-letnia matka, która w pewnym momencie wsiadła do samochodu i odjechała.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 17. Policjanci z Nidzicy (Warmińsko-Mazurskie) otrzymali zgłoszenie o pijanych rodzicach, którzy mieli opiekować się szóstką małych dzieci. Jakby tego było mało, ich matka w pewnym momencie wyszła z domu i wsiadła za kierownicę osobowego fiata.
Samochód został namierzony przez patrol drogówki na wysokości miejsowości Litwinki. Po zatrzymaniu pojazdu policjanci wyczuli od kierującej wyraźną woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia. Kobieta miała ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo ustalono, że kobieta złamała sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Policjanci pojechali także do mieszkania, w którym przebywał mąż kobiety wraz z dziećmi. Faktycznie w domu pod opieką ojca znajdowało się sześcioro dzieci w wieku od 1 roku do 8 lat. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości opiekuna. 33-latek był pod znacznym wpływem alkoholu, miał ponad 2 promile.
Do czasu wytrzeźwienia ojca i matki dzieci zostały przekazane pod opiekę innemu członkowi rodziny. O dalszym losie mieszkańców gminy Kozłowo oraz ich dzieci zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
Źródło: Warmińsko-Mazurska Policja
Zostawiła szóstkę dzieci pod opieką pijanego ojca i odjechała autem. We krwi miała ponad dwa promile
- 13.06.2017 08:20
Napisz komentarz
Komentarze