poniedziałek, 25 listopada 2024 10:18
Reklama

1,5-roczna dziewczynka szła sama po ulicy. Opiekunki w żłobku upierały się, że nikogo nie brakuje

1,5-roczna dziewczynka szła sama po ulicy. Opiekunki w żłobku upierały się, że nikogo nie brakuje


Niespełna 1,5 roczna dziewczynka samotnie spacerująca chodnikiem… To początek informacji, jaką przekazał oficerowi dyżurnemu KMP w Olsztynie pracownik jednej z olsztyńskich myjni, który zauważył błąkające się dziecko. Na miejsce w trybie alarmowym wysłany został policyjny patrol. Policjanci otoczyli opieką dziewczynkę, ustalili jej rodziców i wezwali na miejsce zespół ratownictwa medycznego w celu zbadania stanu zdrowia dziecka. Policjanci w tej sprawie prowadzą czynności sprawdzające pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dziewczynki, która znajdowała się pod opieką placówki oświatowej, z której samodzielnie się oddaliła.


Wczoraj (20.05.2021) po godzinie 10:00 oficer dyżurny otrzymał nietypowe zgłoszenie dotyczące samotnie spacerującej niespełna 1,5 rocznej dziewczynki. Informację o nietypowej „spacerowiczce” przekazał policjantom pracownik jednej z olsztyńskich myjni. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol z Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie.

Policjanci zaopiekowali się wystraszonym dzieckiem samotnie błąkającym się po ulicy. Wśród funkcjonariuszy była policjantka z kilkuletnim stażem, która będąc matką, doskonale wiedziała jak zaopiekować się przerażonym maleństwem. Należało również dokładnie wyjaśnić okoliczności, w jakich dziecko znalazło się w tak trudnej sytuacji. 1,5 roczna dziewczynka została otoczona opieką przez funkcjonariuszkę. Policjantka dosłownie na poczekaniu zorganizowała chusteczki higieniczne oraz pieluszki, ponieważ dziewczynka wymagała przewinięcia. Gdy maleństwo poczuło się bezpiecznie i pierwsze emocje opadły, dziewczynka zasnęła na rękach policjantki.

W trakcie, gdy dziecko smacznie spało, kolejny patrol ustalał, skąd mogła oddalić się dziewczynka. W pobliżu znajdował się żłobek, do którego w pierwszej kolejności poszli policjanci. Opiekunki z grupą maluchów znajdowały się akurat na zewnątrz budynku i na pierwsze pytanie dotyczące oddalenia się z placówki jednej z podopiecznych kategorycznie zaprzeczyły - aż do chwili, gdy policjanci okazali opiekunkom zdjęcie 1,5 rocznej dziewczynki. Okoliczności oddalenia się dziecka z terenu żłobka są przedmiotem policyjnych badań.

Policjanci ustalili i skontaktowali się z rodzicami dziewczynki, którzy natychmiast przyjechali na miejsce. Zdecydowano również, aby wezwać karetkę pogotowia, którą ostatecznie dziewczynka wraz z mamą pojechały do szpitala na obserwację. W tej sprawie złożone zostało również zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia dziecka przez osoby sprawujące nad nim opiekę. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo może grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Z tego miejsca wielkie brawa należą się świadkowi, który jako pierwszy zauważył dziewczynkę i właściwie zareagował. Gdyby nie jego postawa, ta sytuacja mogłaby skończyć się tragicznie.

Do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie wpłynęły podziękowania dla funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie od rodziców 16-miesięcznej dziewczynki, którą zaopiekowania się policjanci, gdy ta potrzebowała pomocy. Każde ze słów zawartych w liście jest motywacją do dalszego działania.

Szanowny Panie Komendancie,

Na Pana ręce pragniemy złożyć Wielkie podziękowania dla Policjantki i Policjantów:

st. sierż Radosław Ignatowski
st. post. Renata Adamejtis
post. Mateusz Karpiński
post. Krzysztof Telerrna
post. Łukasz Suchłabowicz

20.05.2021r, tj. w ostatni czwartek, w/w funkcjonariusze zostali wezwani do udzielenia pomocy naszej szesnastomiesięcznej córeczce Marysi, którą znalazł właściciel myjni, przy ul. (...) w Olsztynie, błąkającą się w okolicy myjni i zaopiekował się dzieckiem.
Policjanci po przybyciu na miejsce wykazali się olbrzymim sercem i wielką wrażliwością.
Zaopiekowali się naszą córeczką, pobiegli do pobliskiej Biedronki i kupili pieluchy i chusteczki do higieny niemowlaków (jak przypuszczam za własne pieniądze) i Pani Renata przewinęła Marysię z wszystkich konsekwencji wielkiego stresu w jakim nasza córeczka się znalazła. Do naszego przyjazdu dziewczynka była w objęciach Pani Renaty, oglądały razem bajki na telefonie aż Marysia poczuła się w pełni bezpieczna i usnęła.

Ponadto pragnę zauważyć, że policjanci wzorowo wykonali czynności operacyjne, bardzo szybko ustalili dane dziecka i w sposób profesjonalny nas poinformowali o całym zdarzeniu, bez nadmiernych emocji, rzeczowo, spokojnie.

Nie jesteśmy w stanie wyrazić słowami jak bardzo jesteśmy wdzięczni policji, tak więc jeszcze raz bardzo dziękujemy w imieniu własnym jak i w imieniu Marysi.

Rodzice,
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama