Mokotowscy dzielnicowi zatrzymali 43-latkę podejrzaną o umyślne uszkadzanie skrzynek na listy w klatce schodowej w budynku, w którym zamieszkiwała. Kobieta odginała i wyrywała drzwiczki w skrzynkach. Przyznała się do przestępstwa, tłumacząc się, że chciała sprawdzić, czy sąsiedzi nie zabierają jej korespondencji. Podejrzana już usłyszała zarzuty. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Od jakiegoś czasu do dzielnicowych napływały informacje, że kobieta zamieszkująca jeden z lokali umyślnie uszkadza skrzynki na listy wiszące na parterze poprzez odginanie drzwiczek i wyrywanie ich siłą. Po tym wracała do mieszkania i nie wychodziła praktycznie przez cały dzień. Zgłoszenia do administratora okazały się bezskuteczne, ponieważ nikomu nie otwierała drzwi. Dzielnicowi jednak znaleźli na nią sposób. Mając wystarczającą ilość danych, z których wynikało, że to właśnie ona dopuszcza się przestępstwa, mundurowi ustalili, że kobieta raz dziennie około godziny 8:00 opuszcza swoje mieszkanie i schodzi na dół budynku po to, żeby sprawdzić swoją skrzynkę na listy.
Postanowili więc ja odwiedzić. Kiedy podejrzana wyszła ze swojego mieszkania, policjanci zatrzymali ją, informując o powodach czynności. 43-latka przyznała się do przestępstwa. Tłumaczyła się, że faktycznie niszczyła skrzynki sąsiadów, ponieważ chciała sprawdzić, czy nie podbierają jej korespondencji.
Napisz komentarz
Komentarze