Nawet do 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami grozi 30-latkowi z gminy Łuków. Nietrzeźwy mężczyzna zakupił w barze kebab i odjechał swoim samochodem. O jadącej „wężykiem” osobówce powiadomił policjantów inny kierowca. Okazało się, że 30-latek był już karany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, a aktualnie obowiązuje go sądowy zakaz. Dzisiaj usłyszy zarzuty.
Wczoraj przed godziną 23.00 łukowscy policjanci zostali powiadomieni o jadącym „wężykiem” audi. Ze zgłoszenia wynikało, że kierujący autem pojechał w kierunku Wólki Świątkowej. Mundurowi pojechali do wskazanej miejscowości i zauważyli opisywaną osobówkę. Wewnątrz auta zastali mężczyzn. Żaden z nich nie kierował osobówką. Poza tym twierdzili, że tylko jedzą kebab, a to przecież nie jest zabronione.
W międzyczasie do policjantów podszedł 23-latek, który widział jak samochodem marki Audi kierował siedzący aktualnie na fotelu kierowcy mężczyzna. Twierdził, że kierowca pojazdu po zakupie kebaba odjechał „wężykiem” w kierunku Wólki Świątkowej, a później na jednym ze skrzyżowań nie zdążył wyhamować „na czerwonym świetle”.
Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że wskazywany przez młodzieńca 30-latek kierujący audi miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo mundurowi ustalili, że mężczyzna kilka miesięcy temu był skazany przez sąd za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Aktualnie obowiązuje go czteroletni zakaz kierowania pojazdami.
30-latek noc spędził w policyjnej celi. Dzisiaj usłyszy zarzuty. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu, grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Pamiętajmy, nietrzeźwy kierujący stanowi zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - dla nas, naszych bliskich. Dlatego też reagujmy na takie przypadki. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców.
Napisz komentarz
Komentarze