Niespełna godziny potrzebowali stalowowolscy policjanci, aby ustalić i zatrzymać sprawcę napadu na mieszkankę Stalowej Woli. 18-letni napastnik zaatakował kobietę, a następnie zabrał jej złotą biżuterię i telefon komórkowy. Wobec mężczyzny sąd zastosował tymczasowy areszt.
Do napadu doszło w miniony czwartek, w rejonie ulicy Staszica w Stalowej Woli. Napastnik zaatakował idącą kobietę i po jej obezwładnieniu zabrał dwa złote pierścionki, złoty łańcuszek oraz telefon komórkowy, a następnie oddalił się. Pokrzywdzona udała się do swojej znajomej, skąd o zdarzeniu powiadomiła policję. Policjanci natychmiast po zgłoszeniu ustalili rysopis sprawcy i rozpoczęli poszukiwania napastnika.
Podczas penetracji terenu, w jednym z lombardów na terenie miasta funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który wyglądem odpowiadał rysopisowi sprawcy. Zatrzymali 18-latka, a także jego siostrę i szwagra, którzy wspólnie próbowali sprzedać przedmioty, pomimo że wiedzieli, iż pochodzą z kradzieży. Odzyskano wszystkie zrabowane przez mężczyznę przedmioty. Ponadto, przy mężczyźnie znaleziono woreczki z suszem roślinnym.
18-latek usłyszał zarzut rozboju oraz posiadania środków odurzających. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Dwie pozostałe osoby usłyszały zarzut pomocnictwa w zbyciu przedmiotów pochodzących z czynu zabronionego. Wobec nich prokurator zastosował policyjny dozór.
18-latek napadł na kobietę i ukradł jej biżuterię. W sprzedaży złota pomagała mu siostra i szwagier
- 05.05.2021 15:02
Napisz komentarz
Komentarze