Sprawca brutalnego gwałtu na 22-letniej studentce padł ofiarą więziennego samosądu. Koledzy z więzienia w Rzeszowie nie mieli dla Kamila K. żadnej litości. 19-latek został brutalnie zgwałcony, a na plecach więźniowie wyryli mu napis "gwałciciel".
19-letni Kamil K. w maju dopuścił się brutalnego gwałtu na 22-letniej studentce. Dziewczyna wracała nad ranem z juwenaliów, gdy młody zwyrodnialec dotkliwie ją pobił, a następnie ogłuszył i zaciągnął za jeden z budynków. Tam rozebrał i zgwałcił studentkę.
Śledczym udało się ustalić napastnika, którym okazał się 19-letni Kamil K. Mężczyzna trafił do zakładu karnego w Rzeszowie. Gdy więźniowie dowiedzieli się za co karę odbywa Kamil K. postanowili sami wymierzyć mu sprawiedliwość. Mężczyzna przeżył piekło, które wcześniej sam zgotował niewinnej kobiecie.
Więźniowie brutalnie go zgwałcili, a jakby tego było mało na plecach wyryli mu napis "gwałciciel". Sprawa wyszła na jaw, gdy badający Kamila K. lekarz zobaczył jego plecy. Dodatkowe badania ujawniły obrażenia odbytu 19-latka. Kamil K. sam nie odważył się na zgłoszenie sprawy. Mężczyzna zostanie przeniesiony do innej celi.
Więźniowie zgotowali gwałcicielowi piekło. Przeżył to, co sam zrobił swojej ofierze
- 03.09.2017 14:34
Napisz komentarz
Komentarze