Przyjechał na nockę z kilkoma gramami amfy. Ktoś go zakapował i zamiast w pracy wylądował na komendzie

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową KMP w Łodzi zatrzymali 36-latka, który posiadał przy sobie blisko 120 gramów amfetaminy. Mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa w chwili, gdy opuszczał pojazd idąc na nocną zmianę do pracy.

16 kwietnia 2021 roku, policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, postanowili sprawdzić informację dotyczącą mężczyzny, który mógł znajdować się w posiadaniu substancji psychotropowych. Stróże prawa wiedzieli, że 35-latek pojawi się najprawdopodobniej na nocnej zmianie w zakładzie pracy, gdzie był zatrudniony.

Policjanci po podjechaniu na miejsce zauważyli, że podejrzany po wyjściu z samochodu podąża w stronę wejścia do swojej firmy. Podczas kontroli jego pojazdu, policjanci odnaleźli około 4 gramy amfetaminy. Po przeszukaniu mieszkania na Górnej, w którym na co dzień przebywał 35-latek, stróże prawa odnaleźli kolejne 115 gramów amfetaminy.

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty prokuratorskie posiadania znacznej ilości substancji psychotropowych. Taki czyn w polskim prawie karnym zagrożony jest kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Amator niedozwolonych używek został objęty dozorem policyjnym oraz poręczeniem majątkowym. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z VII Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.