Pod balkonami przed przed blokiem w Suwałkach znaleziono ciało 78-letniej lokatorki mieszkania na 2 piętrze. Początkowo sądzono, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Straszna prawda wyszła na jaw po analizie nagrania z monitoringu.
Sprawę szeroko opisują lokalne i regionalne media. Do zdarzenia doszło w ostatni czwartek w środku dnia. Pod balkonami znaleziono ciało 78-letniej kobiety, mieszkanki bloku. Na miejsce wezwano policję, pojawił się też prokurator.
W pierwszej chwili zakładano, że lokatorka wypadła z balkonu swojego mieszkania na 2 piętrze w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Śledczym udało się jednak dotrzeć do zapisu z kamery monitoringu obejmującej budynek. Prawda okazała się straszna - 78-latka została wyrzucona.
"W wyniku intensywnych czynności procesowych, polegających na niezwłocznym zabezpieczeniu i analizie dowodów, prokurator w piątek 09.04.2021 r. przedstawił 25-letniemu wnukowi pokrzywdzonej kobiety zarzut zabójstwa, poprzez wyrzucenie jej z balkonu. Zarzucono mężczyźnie, że wziął kobietę na ręce i wyrzucił ją przez barierkę balkonu" – czytamy w komunikacie prokuratury.
25-latek został aresztowany na 3 miesiące, grozi mu dożywocie. Śledczy ustalają, co było motywem zbrodni.
Wziął własną babcię na ręce i wyrzucił ją przez balkon. 25-latek odpowie za zabójstwo
- 10.04.2021 16:45
Napisz komentarz
Komentarze