piątek, 15 listopada 2024 08:44

Myślała, że bierze udział w tajnej akcji. Wrzuciła ćwierć miliona do reklamówki i dała oszustce

Myślała, że bierze udział w tajnej akcji. Wrzuciła ćwierć miliona do reklamówki i dała oszustce
88-latka z Lublina padła kolejną ofiarą oszustów działających metodą na „policjanta”. Przestępcy wmówili seniorce, że planowane jest włamanie do jej domu i musi przekazać wszystkie oszczędności funkcjonariuszom. Po gotówkę zgłosiła się młoda kobieta, która podając umówione wcześniej hasło odebrała ponad 240 tysięcy złotych. Trwają poszukiwania sprawców. Policjanci przypominają, że prowadząc działania nigdy nie proszą o przekazanie jakichkolwiek sum pieniędzy!

We wtorek, 6 kwietnia na numer alarmowy 997 zadzwoniła 88-letnia kobieta. Mieszkanka Lublina chciała dowiedzieć, się jak idą działania zmierzające do zatrzymania przestępców planujących włamanie do jej domu. Podczas rozmowy z operatorem seniorka dowiedziała się, że żadne działania nie są prowadzone i prawdopodobnie padła ofiarą oszustwa. Sprawa już została przekazana policjantom z wydziału zajmującego się przestępczością przeciwko mieniu, który dokładnie badają zabezpieczone ślady.

Tak jak to bywa zwykle sprawa zaczęła się od telefonu od fałszywego policjanta. Mężczyzna podczas rozmowy poinformował kobietę, iż funkcjonariusze są na tropie przestępców, którzy zamierzają włamać się do domu 88-latki. Do rozmowy włączyła się również osoba podająca się za prokuratora, która potwierdziła przedstawione okoliczności i pomogła namówić kobietę do przekazania oszczędności. Gotówka miała być złożona w depozycie na czas prowadzenia akcji. Seniorka niestety uwierzyła w zmyśloną historię i przygotowała się na przyjście policjantki. Operacyjna miała dokładnie obejrzeć pieniądze i je zabezpieczyć. Kobieta do reklamówki włożyła 240 tysięcy złotych, 1000 euro oraz 100 dolarów.  Niedługo później do jej domu przyszła młoda kobieta, która podając wcześniej umówione hasło potwierdziła, że jest z Policji. Oszustka wzięła od emerytki reklamówkę z gotówką i wyszła.

Przypominamy, że funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy, nie informują również telefonicznie o szczegółach spraw, które prowadzą. Gdy ktoś dzwoni i próbuje Nas namówić do przekazania jakichkolwiek sum pieniędzy należy się od razu rozłączyć. Czujność i ograniczone zaufanie w wielu przypadkach może uchronić przed przestępcami.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze