Policjanci z Bielska Podlaskiego zatrzymali 51-latkę, która kompletnie pijana wsiadła za kierownicę. W samochodzie, który kobieta pozostawiła na drodze, policjanci ujawnili pustą butelkę po wódce i nietrzeźwego pasażera. Badanie jej stanu trzeźwości wykazało blisko 2,3 promila alkoholu w organizmie.
W piątek przed 18 bielscy mundurowi otrzymali informację o kobiecie kierującej hyundaiem w Boćkach, która może być nietrzeźwa. Policjanci udali się we wskazane miejsce, gdzie zauważyli stojący na drodze uszkodzony pojazd, a w nim pijanego mężczyznę i butelkę po wódce. Okazało się, że był to pasażer auta. Mundurowi ustalili, że kierująca pojazdem kobieta, w trakcie jazdy spożywała alkohol wspólnie z mężczyzną. Następnie pozostawiła auto na drodze i oddaliła się.
Mundurowi rozpoczęli poszukiwania kierującej. Po chwili funkcjonariusze zauważyli idącą drogą kobietę. Okazała się nią poszukiwana 51-latka. Kobieta powiedziała funkcjonariuszom, że uszkodziła swój samochód i poszła szukać pomocy w warsztacie samochodowym. Podczas sprawdzenia jej stanu trzeźwości okazało się, że 51-latka miała blisko 2,3 promila alkoholu w organizmie. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu i straciła prawo jazdy.
Pijana Grażyna popijała wódkę w trakcie jazdy. Po rozbiciu auta wysiadła i poszła szukać mechanika
- 06.04.2021 12:48
Napisz komentarz
Komentarze