poniedziałek, 25 listopada 2024 14:04
Reklama

Policja zdjęła dilera, gdy sprzedawał klientce kokainę. Teraz obojgu grozi więzienie

Policja zdjęła dilera, gdy sprzedawał klientce kokainę. Teraz obojgu grozi więzienie


Policjanci z mokotowskiego wydziału kryminalnego zatrzymali 37-latka podejrzanego o udzielanie środków odurzających oraz jego rówieśniczkę, która nabyła od niego nielegalną białą substancję. Policjanci przyłapali go, kiedy przekazywał porcję kokainy kobiecie, która wsiadła do jego audi. Mężczyzna nie przyznawał się do posiadania narkotyków mimo tego, że jego klientka to potwierdziła. Oboje trafili do policyjnego aresztu. W mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli jeszcze kilka woreczków z narkotykami oraz gotówkę w kwocie 6000 zł. Za udzielanie środków odurzających w celu osiągnięcia korzyści majątkowej mężczyzna, może spędzić w więzieniu nawet 8 lat. Jego klientkę czeka wyrok, za który sąd może ją skazać na 3 lata więzienia.


Policjanci wiedzieli, że 37-latek podróżujący audi sprzedaje z samochodu środki odurzające. W ramach realizowania czynności operacyjnych zatrzymali go na ul. Kazachskiej na warszawskim Wilanowie. Funkcjonariusze widzieli, jak do jego samochodu wsiadła kobieta ubrana w kurtkę typu moro z kapturem. Rozmawiali przez chwilę. Następnie mężczyzna przekazał jej coś, a ona w pośpiechu wyszła. Mając uzasadnione podejrzenie, że kobieta mogła kupić od niego środki odurzające, kryminalni jednocześnie dokonali zatrzymania kobiety i kierowcy audi. 37-latka od razu powiedziała, że ma przy sobie dwa woreczki kokainy, które kupiła od mężczyzny z samochodu, z którego właśnie wysiadła.

Kokaina - wiadomości policyjne 

Wyjęty z samochodu sprzedawca nielegalnych środków zaprzeczał, że ma narkotyki i że je sprzedawał. Trudno było się zgodzić z jego zdaniem, gdyż w jego aucie funkcjonariusze znaleźli jeszcze kilka porcji. Podobnie w jego mieszkaniu, które przeszukali niedługo po jego zatrzymaniu. Mężczyzna prócz narkotyków miał w mieszkaniu gotówkę oraz kilka telefonów komórkowych. Całość trafia do depozytu. Podejrzany oraz jego klientka zostali przewiezieni do policyjnych aresztów. Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzuty udzielania środków odurzającego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, za co może spędzić w więzieniu nawet 8 lat. Kobieta odpowie za posiadania narkotyków. Ją sąd może skazać na 3 lata więzienia.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama