Na trzy miesiące do aresztu trafili dwaj bracia zatrzymani przez policjantów z komisariatu drugiego w Opolu. Mężczyźni mieli pobić swojego znajomego zadając mu uderzenia pałką teleskopową i maczetą. W tej sprawie do policyjnych aresztów trafiły także partnerki zatrzymanych, one także usłyszały zarzuty. Za pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi do 8 lat więzienia.
3 marca, policjanci z drugiego komisariatu w Opolu otrzymali zgłoszenie o pobiciu, do którego miało dojść w mieszkaniu na obrzeżach miasta. O zdarzeniu funkcjonariuszy zawiadomiła kobieta, która po powrocie do mieszkania znalazła lezącego tam partnera. Mężczyzna był nieprzytomny, posiadał liczne obrażenia mogące wskazywać na pobicie. 33-latek z licznymi urazami został przetransportowany do szpitala.
Na miejsce natychmiast skierowano policjantów z grupy dochodzeniowo – śledczej. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady i dowody, przesłuchali pierwszych świadków. Kryminalni w tym czasie zajęli się typowaniem osób odpowiedzialnych za to brutalne pobicie. Praca operacyjna policjantów z komisariatu drugiego w Opolu przyniosła efekty już tego samego dnia.
Kryminalni ustalili, że związek ze sprawą ma grupa czterech osób. To właśnie dwaj bracia w wieku 25 i 33-lat mieli dopuścić się tego przestępstwa. Mężczyznom miały towarzyszyć ich partnerki. Kiedy 25-latka i rok starsza kobieta stały na czatach, podejrzani w tym czasie mieli bić pokrzywdzonego pałką teleskopową i maczetą.
Do zatrzymania całej czwórki doszło już następnego dnia. Do tej sprawy policjanci zabezpieczyli pałkę teleskopową, siekierę, maczetę. Wszyscy usłyszeli już zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Decyzją prokuratury 25-latek i 33-latek trafili do aresztu na 3 miesiące, natomiast wobec 25 i 26-latki sąd zastosował dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za pobicie z użyciem niebezpiecznych przedmiotów, kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 8.
piątek, 22 listopada 2024 10:35
Napisz komentarz
Komentarze