23-latek został zatrzymany przez policjantów z Komisariatu Policji w Skawinie w związku z kradzieżą pojazdu. Zatrzymany przyznał się do przywłaszczenia auta i usłyszał zarzuty. Odnalezioną mazdę funkcjonariusze przekazali właścicielowi.
W nocy z 27 na 28 lutego z nieogrodzonej posesji w Skawinie skradziono samochód. Pokrzywdzony powiadomił policjantów z miejscowego komisariatu. Jeszcze tego samego dnia policjanci odnaleźli poszukiwany samochód porzucony niedaleko miejsca kradzieży. Mazda miała uszkodzoną oponę.
Mając dobre rozpoznanie lokalnego półświatka, kryminalni ze Skawiny wytypowali 23-latka bez stałego miejsca zamieszkania. Zatrzymali go 1 marca na stacji PKP w Borku Szlacheckim. Policjanci znaleźli przy nim śladowe ilości marihuany i 5 tabletek ecstasy. Mężczyzna przyznał się do kradzieży pojazdu. Jak oświadczył podczas jazdy w pojeździe nagle wyłączył się silnik, przez co wjechał na krawężnik przebijając oponę. Nie mogąc kontynuować dalszej jazdy porzucił mazdę.
23-latek 2 lutego usłyszał zarzuty: krótkotrwałego użycia pojazdu i posiadania narkotyków. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia. Odzyskany samochód policjanci zwrócili właścicielowi.
Ukradł auto, ale podczas jazdy zgasł mu silnik i uszkodził oponę. Przy zatrzymaniu wpadł z dragami
- 04.03.2021 11:52
Napisz komentarz
Komentarze