niedziela, 22 września 2024 03:55

Przyjechał odebrać pijanego kolegę, okazało się, że sam jest poszukiwany

Przyjechał odebrać pijanego kolegę, okazało się, że sam jest poszukiwany
Chrzanowscy policjanci zatrzymali kierowcę, który popełnił szereg wykroczeń w ruchu drogowym. Był kompletnie pijany i nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. W uzgodnieniu z policjantami zadzwonił po swojego kolegę, by ten z zajął się nim i samochodem. Przybyły na miejsce znajomy został wylegitymowany i okazało się, że... był poszukiwany przez krakowski sąd do odsiadki.

Do zdarzenia doszło 10 lutego br. przed południem na ul. Podwale. Policjanci Wydziału Prewencji chrzanowskiej komendy zauważyli na ul. Podwale w Chrzanowie pojazd m-ki Daewoo, którego kierowca popełnił szereg wykroczeń m.in. wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej i na skrzyżowaniu, a także skręcił w prawo z pasa drogi przeznaczonego do jazdy na wprost.

Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli okazało się, że kierujący 51-letni mieszkaniec Trzebini jest kompletnie pijany bowiem wydmuchał 2,3 promila. Po sprawdzeniu go w systemach policyjnych wyszło również na jaw, że nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

W związku z powyższym policjanci poprosili mężczyznę by zadzwonił po kogoś znajomego, by zajął się nim i jak również samochodem. Po chwili na miejsce przybył kolega kierowcy. 37-latek został wylegitymowany i standardowo sprawdzony w bazie danych. Po czym okazało się, że był poszukiwany przez krakowski sąd do odbycia kary pozbawienia wolności za znieważenie funkcjonariusza publicznego. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do zakładu karnego, a nietrzeźwy kierowca musiał poprosić inną osobę, aby się nim zaopiekowała i zabezpieczyła pojazd. Nietrzeźwemu kierowcy daewoo grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Ponadto odpowie za szereg popełnionych wykroczeń w ruchu drogowym.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze