sobota, 21 września 2024 19:16

Pracowała w sortowni pieniędzy, jednak pokusa była zbyt duża. Wróciła do domu z kilkoma kopertami

Pracowała w sortowni pieniędzy, jednak pokusa była zbyt duża. Wróciła do domu z kilkoma kopertami


Praca operacyjna oraz czynności dochodzeniowo-śledcze umożliwiły postawienie parze złodziei zarzutów kradzieży blisko 200 tysięcy złotych. Kobieta wykorzystała swoją pracę w sortowni pieniędzy i postanowiła ukraść kilka kopert wypełnionych gotówką. Funkcjonariusze z Wrocławia odzyskali większość z utraconego mienia. Podejrzanym może teraz grozić kara kilku lat pozbawienia wolności.


Prawdopodobnie na dużą ilość szczęścia liczyła 41-letnia mieszkanka dolnośląskiej stolicy, która postanowiła w nielegalny sposób wejść w posiadanie naprawdę sporych pieniędzy. Jednak kiedy o sprawie dowiedzieli się policjanci z wrocławskiego Rakowca, jej dobra passa dobiegła końca. Teraz kobieta wraz z partnerem muszą ponieść konsekwencje tego przestępczego procederu.

Funkcjonariusze z wrocławskiego komisariatu otrzymali przed kilkoma dniami informację, że z jednej z sortowni pieniędzy zniknęła gotówka o niebagatelnej wartości blisko 200 tysięcy złotych. Funkcjonariusze pionu kryminalnego natychmiast rozpoczęli czynności, mające na celu ustalenie w jaki sposób z terenu firmy zniknęły pieniądze mieszczące się w kilku zabezpieczonych kopertach.

Na podstawie zebranych materiałów dowodowych, w tym zabezpieczonego monitoringu, szybko wytypowali osobę, która mogła stać za tym przestępstwem. Była to 41-letnia mieszkanka dolnośląskiej stolicy, jedna z pracownic przedsiębiorstwa. Mając w ręce dowody, funkcjonariusze z Rakowca zdecydowali o zatrzymaniu kobiety.

Wrocławianka była zaskoczona, kiedy do jej drzwi zapukali policjanci. Z 41-latką zatrzymany został również jej 37-letni partner.

Wrocław - wiadomości kryminalne

Oboje usłyszeli zarzut działania wspólnie i w porozumieniu w celu zaboru kopert z zawartością blisko 200 tysięcy złotych. Zatrzymani tłumaczyli, że skradzione pieniądze wydali na bieżące potrzeby. Funkcjonariusze odzyskali większość z utraconej w wyniku przestępstwa gotówki.

Teraz dwójce wrocławian grożą poważne konsekwencje. Chęć szybkiego wzbogacenia się mogą okupić nawet 5-letnim pobytem w zakładzie karnym. Ich losem zajmie się teraz sąd.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze