Policjanci z Bytomia zatrzymali 40-letniego mieszkańca miasta, który w grudniu 2015 roku wraz z dwoma kolegami podpalił hotel Lune Huler w norweskim Linden. W chwili podłożenia ognia w budynku tymczasowo przebywało 40 nieletnich uchodźców.
Śledztwo w sprawie dotyczącej pożaru z grudnia 2015 roku przyspieszyło w czerwcu bieżącego roku. Wtedy do prokuratury rejonowej w Bergen doprowadzono dwóch Polaków w wieku 35 i 36 lat, którym przedstawiono zarzuty próby zabójstwa i umyślnego podpalenia hotelu.
Zdaniem prokuratury bracia z Polski mają powiązania ze środowiskiem niechętnym wobec przyjmowania uchodźców. To zaważyło na podłożeniu ognia pod budynek, który miał być przekształcony w tymczasowe schronienie dla 40 nieletnich islamskich uchodźców.
Trzecim zatrzymanym w sprawie jest 40-letni mieszkaniec Bytomia. Na wniosek prokuratora sąd okręgowy w Katowicach zastosował wobec niego areszt tymczasowy na okres 7 dni. Ma to umożliwić ekstradycję mężczyzny do Norwegii. Całej trójce zatrzymanych grozi kara do 21 lat więzienia.
Puścił z dymem hotel, w którym mieli zamieszkać nieletni uchodźcy
- 17.08.2017 10:31
Napisz komentarz
Komentarze