Cały Śląsk szukał zaginionej 13-latki, wieczorem znaleziono jej ciało. Nieoficjalnie: zabił ją 15-letni chłopak

Niewyobrażalna zbrodnia w Piekarach Śląskich. Wieczorem w środę odnaleziono zwłoki 13-letniej dziewczyny. Jak nieoficjalnie ustalił Super Express, zabił ją 15-letni chłopak.

"Jak ustalili policjanci, wczoraj (we wtorek 12.01 - red.) około godziny 18, po kłótni ze znajomym, 13-latka pobiegła w kierunku ul. Bytomskiej w Piekarach Śląskich i do chwili obecnej nie wróciła do domu oraz nie nawiązała kontaktu z rodziną" - podała śląska policja, zamieszczając rysopis zaginionej dziewczyny wraz ze zdjęcie oraz prośbę o przekazywanie wszelkich informacji o miejscu jej pobytu.

Uruchomiono zakrojone  na szeroką skalę poszukiwania, a tysiące ludzi udostępniały komunikat w sprawie zaginięcia. Niestety, w środę wieczorem policja w Piekarach Śląskich przekazała przykrą informację - znaleziono ciało dziewczyny.

"Po kilkunastu godzinach od zgłoszenia zaginięcia znaleziono ciało dziewczyny. Policjanci podejrzewają, że doszło do przestępstwa. Na miejscu nadal trwają czynności pod nadzorem prokuratora" - informuje policja.

Jak natomiast nieoficjalnie ustalił Super Experess, miejsce ukrycia ciała wskazał 15-letni chłopak dziewczyny, z którym była ona w ciąży. To on miał ją zabić.