W szale wyrywał krzyże, rozbijał znicze i niszczył kwiaty. Potem wszedł facetowi do domu

W sobotę wodzisławscy policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który niszczył nagrobki na cmentarzu parafialnym w Lubomi. Mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia przed przyjazdem stróżów prawa i jak się okazało, napadł na mężczyznę w jego własnym domu, a następnie uciekł. Sprawca po krótkiej chwili został zatrzymany przez mundurowych. Dzisiaj sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

W sobotę około godziny 3.40 policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim otrzymali zgłoszenie dotyczące niszczenia nagrobków mieszczących się na cmentarzu parafialnym w Lubomi przy ul. Pogrzebieńskiej. Jak się okazało, sprawca oddalił się z cmentarza przed przyjazdem stróżów prawa i udał się do jednego z domów na terenie Lubomi, gdzie zaatakował jego właściciela. Agresor zadał mu kilka uderzeń, a następnie uciekł.

Województwo śląskie - więcej wiadomości kryminalnych

Dużą czujnością wykazali się policjanci z Gorzyc, którzy podczas obserwacji przyległych ulic zauważyli odpowiadającego rysopisowi mężczyznę i dokonali jego zatrzymania. Sprawcą okazał się 31-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna wyrwał krzyże z nagrobków zmarłych, rozrzucił kwiaty i rozbił znicze, czym znieważył miejsce spoczynku 6 zmarłych. Ponadto swoim atakiem na jednego z mieszkańców Lubomi spowodował u niego obrażenia ciała. Dzisiaj Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim na wniosek prokuratora zastosował wobec sprawcy tymczasowy areszt.