Poszukiwany wyskoczył z okna, by uniknąć spotkania z policjantami. Złamał obie nogi

W nocy z 26/27 grudnia policjanci z Kamiennej Góry (Dolnośląskie) zatrzymali dwie osoby poszukiwane do odbycia kary pozbawienia wolności. 33-latek najbliższe tygodnie spędzi w Areszcie Śledczym w Świdnicy, natomiast 32-latek, który przed przyjazdem policjantów, wyskoczył przez okno, chcąc uniknąć zatrzymania, wskutek czego złamał obie nogi, poddany został poważnej operacji i najbliższe dni spędzi w szpitalu.

Dzisiejszej nocy kamiennogórscy policjanci mieli wyjątkowe szczęście, w wyniku którego zupełnie przypadkiem w ich ręce wpadło dwóch poszukiwanych mężczyzn. Tuż po godzinie 22:00 otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej na terenie gminy Kamienna Góra. Po przyjeździe na miejscu okazało się, że strony doszły do porozumienia, jednak w trakcie legitymowania uczestników konfliktu policjanci ustalili, iż 33-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Kamienna Góra jest poszukiwany do odbycia kary przez tutejszy Sąd Rejonowy. W związku z czym funkcjonariusze zatrzymali 33-latka w policyjnym areszcie, skąd trafi w najbliższym czasie do Aresztu Śledczego w Świdnicy.

Kilka godzin później, przed godz. 04:00 nad ranem, policjanci otrzymali zgłoszenie o zakłócaniu ciszy nocnej w jednym z mieszkań na terenie Kamiennej Góry. Po przybyciu na miejsce i wejściu do wnętrza mieszkania, funkcjonariusze zastali w nim dwie osoby. Szybko okazało się jednak, że w imprezie udział brał jeszcze jeden mężczyzna, który przed przyjazdem policjantów wyskoczył przez okno. Funkcjonariusze ustalili, iż jest jest to 32-letni mężczyzna, poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Toruniu, do odbycia półtora rocznej kary pozbawienia wolności. Policjanci niezwłocznie udzielili mężczyźnie pomocy przedmedycznej stwierdziwszy, iż najprawdopodobniej w wyniku upadku z kilku metrów doznał on połamania obu nóg. Podczas badania na zawartość alkoholu w organizmie alkomat pokazał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 32-latek mimo udzielanej mu pomocy był wulgarny i agresywny zarówno w stosunku do policjantów jak też ratowników medycznych, którzy przewieźli go do Dolnośląskiego Centrum Rehabilitacji w Kamiennej Górze. Tam mężczyzna został poddany operacji.