piątek, 22 listopada 2024 12:28
Reklama

Zgłosiła zaginięcie konkubenta. Gdy go znaleźli trafił do więzienia

Mieszkanka Lublina zgłosiła zaginięcie swojego konkubenta, nie miała jednak pojęcia, że jest on poszukiwany listem gończym. Jak ustalili policjanci mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary prawie 15 miesięcy pozbawienia wolności. Ukrywał się od blisko roku, policjanci posiadali informację, że wyjechał poza granice kraju. Według oświadczenia kobiety w ostatnim czasie wrócił do Polski. Kryminalni z III Komisariatu dzięki pracy operacyjnej zatrzymali poszukiwanego 34-latka. Wczoraj trafił do aresztu śledczego w celu odbycia zasądzonej kary pozbawienia wolności.

W minioną sobotę na III Komisariat Policji w Lublinie zgłosiła się mieszkanka Lublina, która zgłosiła zaginięcie swojego konkubenta. Okazało się, że mężczyzna poszukiwany jest listem gończym do odbycia kary prawie 15 miesięcy pozbawienia wolności. Z posiadanych przez policjantów informacji wynikało, że 34-latek ukrywa się poza granicami kraju. Kobieta składając zawiadomienie oświadczyła, że w ostatnim czasie przyjechał do Polski. Jednak o tym, że jest poszukiwany konkubina nic nie wiedziała.

Kryminalni z „trójki” od razu zaczęli sprawdzać miejsca w których mógł przebywać mężczyzna. W niedzielę rano poszukiwany 34-latek wrócił do domu konkubiny, zaraz po tym zjawili się tam policjanci i go zatrzymali.

Mężczyzna trafił już do aresztu śledczego w celu odbycia zasądzonej kary prawie 15 miesięcy pozbawienia wolności za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Źródło: Lubelska Policja
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama