Dwie 16-latki handlowały narkotykami. Ich klientami byli rówieśnicy

Policjanci zajmujący się problematyką nieletnich zatrzymali dwie 16-latki, które były zamieszane w sprzedaż narkotyków. Ponadto w miejscu zamieszkania zarówno jednej, jak i drugiej nieletniej funkcjonariusze znaleźli zabronione substancje. Teraz o ich losie zdecyduje sąd rodzinny.

Otwoccy policjanci z ogniwa do spraw nieletnich i patologii w wyniku pracy operacyjnej pozyskali informację, że 16-latka pośredniczy w sprzedaży substancji psychotropowych nieletnim.

W czwartek funkcjonariusze udali się więc do ustalonego wcześniej jej miejsca zamieszkania, gdzie nieletnia sama wyjęła z torebki dwie plastikowe rurki, w których był proszek koloru białego. Oświadczyła policjantom, że to mefedron i nie posiada więcej zabronionych substancji. Następnie funkcjonariusze przeszukali pomieszczenie i znaleźli woreczek foliowy z zawartością suszu roślinnego o zapachu charakterystycznym dla marihuany.

16-latka została zatrzymana i przewieziona do komendy. W trakcie przesłuchania nieletnia przyznała się do zarzucanych jej czynów karalnych dotyczących posiadania środków odurzających i substancji psychotropowych oraz pośredniczenia w ich sprzedaży innym nieletnim. Wstępne badania zabezpieczonych substancji wykazały, że biały proszek to mefedron, a susz roślinny to marihuana.

Operacyjni z ogniwa nieletnich ustalili także, że w proceder handlu narkotykami jest zamieszana kolejna 16-latka. Jeszcze tego samego dnia dokonali przeszukania zajmowanych przez nią pomieszczeń mieszkalnych. W trakcie czynności nieletnia wyjęła ukryty woreczek foliowy z zawartością trzech tabletek. Oznajmiła policjantom, że są to leki psychotropowe.

Funkcjonariusze zatrzymali 16-latkę. W trakcie prowadzonych dalszych na komendzie czynności, nieletnia również przyznała się do popełnionych czynów karalnych takich jak posiadanie substancji psychotropowych oraz ułatwianie zażywania tych substancji innym nieletnim poprzez ich sprzedaż. Wstępne badania zabezpieczonych tabletek wykazały, że zawierają one benzodiazepiny. Sprawa zostanie przekazana do sądu rodzinnego i nieletnich, który zdecyduje o dalszym losie nastolatek.