Wpadli, bo jarali w samochodzie. Po odbiór auta przyjechał kumpel z workiem marihuany

Młodzi mieszkańcy powiatu wyszkowskiego tegoroczne Mikołajki zapamiętają na lata. Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Płocku przy 3 mężczyznach znaleźli i zabezpieczyli ponad 120 gramów marihuany. Za popełnione przestępstwo grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Wyszkowscy policjanci stale współpracują z mundurowymi SPPP w Płocku zapewniając wyszkowianom bezpieczeństwo na najwyższym poziomie. W miniony weekend płoccy funkcjonariusze ponownie pełnili służbę na terenie Wyszkowa. Dzięki ich profesjonalnym działaniom oraz zaangażowaniu w służbę, 3 mężczyzn z gminy Długosiodło zakończyło wieczór w policyjnym areszcie.

6 grudnia wieczorem płoccy funkcjonariusze pod wiaduktem kolejowym przy ul. Okrzei zauważyli zaparkowany samochód z dwójką mężczyzn. Z pojazdu przez uchyloną szybę wydobywał się gęsty biały dym. Policjanci postanowili sprawdzić czy osoby przebywające w pojeździe nie potrzebują pomocy. Kierowca jak i pasażer na widok umundurowanych funkcjonariuszy zaczęli się nerwowo zachowywać i nie potrafili określić celu postoju. W trakcie przeszukania osób i pojazdu policjanci ujawnili i zabezpieczyli kilka gramów suszu roślinnego w postaci marihuany. Po wykonanych czynnościach samochód miał trafić pod opiekę zaprzyjaźnionego kolegi jednego z zatrzymanych mężczyzn.

Na miejsce przyjechał 24-letni mieszkaniec Długosiodła, którego zachowanie było równie podejrzane dla policjantów. Zapytany o posiadanie narkotyków oświadczył, że właśnie odebrał paczkę marihuany i ma ją w swoim aucie. Tym razem podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli ponad 100 gramów suszu roślinnego.

Tym sposobem cała trójka zakończyła wieczór w policyjnym areszcie. Wszyscy zatrzymani to mieszkańcy gminy Długosiodło (19-24 lata). Na początku tygodnia mężczyźni usłyszeli prokuratorskie zarzuty posiada środków odurzających, do których się przyznali. O ich dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. Wobec 24-latka prokurator zdecydował się zastosować środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.