Wsiadł za kierownicę swojego pojazdu, mając blisko 2 promile alkoholu i postanowił pojeździć po mieście. W trakcie przejażdżki postanowił „zagadać” do dwójki ludzi siedzących w pojeździe. Jak się okazało, był to patrol policji w nieoznakowanym radiowozie. Młody, 20-letni kierujący miał prawo jazdy dopiero od pół roku. Teraz dostanie 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów i uprawnienia będzie musiał wyrobić ponownie.
Kierowanie w stanie nietrzeźwości to stwarzanie ogromnego zagrożenia dla siebie oraz innych. Tej kwestii nikomu nie trzeba już udowadniać. Zdarzenia i ich skutki, w tym te śmiertelne, bardzo często są szeroko opisywane w mediach. Kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu jest skrajnie nieodpowiedzialne. Dwudziestoletni mieszkaniec Świebodzina pomimo wypitego wcześniej alkoholu postanowił jednak wsiąść za kierownicę pojazdu w piątek, 20 listopada… nie była to jego ostatnia zła decyzja tej nocy.
Około godziny 4:00 młody mieszkaniec powiatu świebodzińskiego, mając w swoim organizmie blisko dwa promile alkoholu (1,8), wybrał się pojeździć po ulicach Świebodzina. Po jakimś czasie zaczął się nudzić, wobec czego postanowił „zagadać” do dwójki ludzi siedzących w pojeździe. Podjechał do zaparkowanego pojazdu i wyszedł na rozmowę. Dwoje ludzi w pojeździe okazało się nieumundurowanymi policjantami, a pojazd nieoznakowanym radiowozem.
Młodemu kierowcy zatrzymano prawo jazdy, które posiadał od około pół roku. Grozi mu również 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów, 2 lata pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna, nie mniejsza niż 5 tysięcy złotych.
piątek, 22 listopada 2024 09:12
Napisz komentarz
Komentarze