piątek, 22 listopada 2024 09:09
Reklama

Kierowca dał policjantom dowód umazany białym proszkiem. Okazało się, że to kokaina

Kierowca dał policjantom dowód umazany białym proszkiem. Okazało się, że to kokaina
Zaczęło się od tego, że kierujący nie miał prawa jazdy. Podał zatem policjantom dowód osobisty. Problem był jednak w tym, że znajdowały się na nim drobinki białego proszku. Jak się później okazało, mężczyzna był pod wpływem kokainy i miał też jej zapas w samochodowym schowku na okulary. Kierujący został zatrzymany i za swoje czyny będzie teraz musiał odpowiedzieć przed sądem.

W godzinach przedpołudniowych policjanci z wrocławskiego Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli dostawczego Volkswagena. Autem poruszała się tylko jedna osoba, był nim 44-letni mieszkaniec Wrocławia. Już pierwsze sprawdzenia, które wykonali mundurowi w policyjnych systemach wykazały, że nie będzie to rutynowa kontrola. Po pierwsze, mężczyzna nie miał przy sobie dokumentu prawa jazdy. Podał więc policjantom dowód osobisty, ale miał on na swojej powierzchni drobinki białego proszku. Policjanci dokładnie obejrzeli dokument i nie pozostało im nic innego, jak poddać kierującego szybkiemu testowi na obecność śladów substancji odurzających w ślinie. Tester wskazał, że mężczyzna jest pod wpływem kokainy. Kierujący został zatrzymany i policjanci dokładnie sprawdzili jego pojazd. W schowku na okulary ujawnili trzy woreczki z zawartością białego proszku.

Ujawnione środki zostały zabezpieczone i dokładnie zważone już na Komisariacie Policji Wrocław Ołbin. Mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć za posiadanie substancji zabronionych. Za brak prawa jazdy ukarany został mandatem karnym. Została też pobrana od niego krew do badań i jeśli potwierdzi się, że prowadził będąc pod wpływem narkotyków, odpowie za popełnienie kolejnego przestępstwa.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama