Poszukiwany imprezował w hotelu z nastolatkami. Wszyscy byli naćpani i mieli sporo narkotyków

Ukrywającego się przed policją 20-latka łukowscy kryminalni odnaleźli w hotelu. Okazało się, że młodzieniec, który ma prawie dwa lata „do odsiadki” „imprezował” z nastoletnimi kolegami, i że wszyscy zażywali narkotyki. W zajmowanym przez nich pokoju policjanci znaleźli tabletki ecstasy, mefedron, marihuanę i haszysz. Teraz policjanci ustalają, do którego z zatrzymanych należały narkotyki i komu były udzielane.

W piątek wieczorem łukowscy kryminalni dowiedzieli się, że poszukiwany przez nich 20-latek z Łukowa, może ukrywać się w jednym z miejscowych hoteli. Młody mężczyzna, za kilka popełnionych przestępstw, ma prawie dwa lata „do odsiadki”. Sprawdzając swoje ustalenia funkcjonariusze dotarli do wytypowanego miejsca, gdzie w jednym z pokoju „zameldował” się młodzieniec. Gdy mundurowi weszli do pomieszczenia to zauważyli, że oprócz poszukiwanego 20-latka przebywa tam jeszcze kilku młodzieńców. Jeden z nich widząc policjantów chciał wybiec z pokoju, lecz drogę ucieczki „zagrodził” mu jeden z mundurowych.

Bardzo szybko okazało się dlaczego ten nastolatek chciał uciec. W swojej saszetce miał woreczek foliowy w którym były kryształki mefedronu. W pokoju wynajętym przez 20-latka, do którego przyszli jego nastoletni koledzy, łukowscy kryminalni znaleźli też kilkadziesiąt tabletek ecstasy, haszysz, marihuanę i amfetaminę. Narkotyki zostały zabezpieczone, a hotelowi „goście” zatrzymani. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że „towarzystwo zorganizowało” w hotelowym pokoju imprezę, gdzie wszyscy odurzali się narkotykami. Teraz policjanci ustalają, do którego z nich należały zabezpieczone nielegalne substancje i komu jeszcze były udzielane.

Poszukiwany przez policjantów 20-latek już został odwieziony „na najbliższe dwa lata” do zakładu karnego, a jego nastoletni koledzy zostali przekazani rodzicom. Teraz dodatkowo o zdarzeniu z udziałem nastolatków zostanie też powiadomiony Sąd Rodzinny i Nieletnich.