Nowa Zelandia przeprowadziła referendum w sprawie legalizacji marihuany. Jego wstępne wyniki mogą być sporym zaskoczeniem - okazało się, że większość społeczeństwa sprzeciwia się ogólnodostępności marihuany.
Rząd Nowej Zelandii zdecydował się zapytać o zdanie swoich mieszkańców w dwóch ważnych społecznie tematach. Pierwszym z nich była eutanazja, drugim legalizacja marihuany. Zdecydowana większość społeczeństwa opowiedziała się za możliwością wyboru prawa do zakończenia życia. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się aż 65 proc. obywateli.
Dużym zaskoczeniem są wyniki głosowania w sprawie legalizacji marihuany. Rządowy projekt zakładał, że mieszkańcy powyżej 20. roku życia będą mogli zakupić w licencjonowanych punktach maksymalnie 14 gramów marihuany. Pierwsze wyniki głosowania wskazują, że za takim rozwiązaniem opowiedziało się jedynie 47 proc. głosujących.
Ostateczne wyniki głosowania poznamy 6 listopada, ale komentując pierwsze doniesienia minister sprawiedliwości Andrew Little poinformował, że zmiana końcowego wyniku jest bardzo mało prawdopodobna, co oznacza, że marihuana pozostanie nielegalna.
sobota, 23 listopada 2024 01:33
Napisz komentarz
Komentarze